Santa Barbara – co zobaczyć, co robić, jak żyć?
Krótki, ale przynajmniej mało treściwy wpis o mieście Santa Barbara w stanie Kalifornia, w państwie USA. Publikację uzasadnia jedynie fakt, że pan Koszmarny dawno nic nie pisał.
Podróże bez kompromisów, ale przynajmniej z humorem
Santorini na własną rękę. Gdzie spać i jak zwiedzać wyspę?
O Santorini – wszystko co chcecie wiedzieć, ale boicie się zapytać. Praktyczne uwagi pana Koszmarnego dotyczące podróży na tę przepiękną grecką wyspę.
Teneryfa – wynajem samochodu. Bez karty kredytowej, bez depozytu, bez stresu
Krótki wpis o tym, jak wynająć samochód na Teneryfie (Wyspy Kanaryjskie) w sytuacji, gdy chce się to zrobić tanio i dobrze (albo po prostu bez karty kredytowej). Całkiem krótko i prawie na temat.
Najpiękniejsze plaże Santorini (czyli wulkaniczny piasek w akcji)
Subiektywny spis plaż na Santorini, które pan Koszmarny odwiedził w całości, albo w części, albo wcale. Czarny wulkaniczny piasek + efektowne widoki + ciepła woda = gorący materiał.
Wynajem auta bez kaucji (depozytu). Jak to zrobić?
Pan Koszmarny lubi na wakacjach wynajmować samochody, ale nie pozostawiać przy tym zbyt dużej kaucji. Efektem konfrontacji tych dziwnych upodobań jest ten oto (nieco nudnawy) tekst.
Billund: wynajem samochodu (Dania)
Krótki wpis o tym, jak wynająć samochód w Danii (a konkretnie w Billund), ze szczególnym uwzględnieniem kwestii, czy w ogóle warto to robić. Nic odkrywczego, ale przynajmniej coś.
Jaskinia Benagil w Portugalii – jak się dostać i co warto wiedzieć?
Krótki (ale treściwy) opis jaskini Benagil, która znajduje się na południowym wybrzeżu Portugalii, w krainie zwanej Algarve. O co chodzi z tą jaskinią? Jak się tam dostać? I czy warto? Sprawdź!
Kreta na własną rękę. Gdzie się zatrzymać i kiedy jechać na zwiedzanie?
O Krecie – wszystko co chcecie wiedzieć, ale boicie się zapytać. Praktyczne uwagi pana Koszmarnego dotyczące podróży na tę interesującą grecką wyspę.
Czarnogóra: wynajem auta w Podgoricy (i nie tylko)
Krótki wpis o tym, jak wynająć samochód w Czarnogórze, szczególnie wtedy, gdy chce się szybko i tanio uciec z Podgoricy (bo ta brzydka jest jak noc). Nic odkrywczego, ale zawsze coś.
Vama Veche. Rumuński luz i wioska hipisów. A może kolejny kurort?
Vama Veche to prawdopodobnie najciekawsza wioska rumuńskiego wybrzeża. Pan Koszmarny postanowił sprawdzić, czy wynika to jedynie z beznadziejnej konkurencji na tamtejszej riwierze.