Wycieczka na Islandię marzyła mi się od dawna. Ponieważ jest to drogi kraj, a mój budżet nie jest z gumy, od razu założyłem, że musi to być podróż na własną rękę. O tym, czy mój islandzki trip był udany oraz jak się do niego przygotowałem, opowiem w dzisiejszym tekście.
Jeśli więc i ty szykujesz się do podróży na tę niesamowitą wyspę, to zapraszam. A jeśli nie, to tylko pozdrawiam.
Spis tresci
Wycieczka na Islandię na własną rękę
Nie może dziwić, że wyjazd na Islandię to marzenie naprawdę wielu ludzi. Niezwykłe krajobrazy, które ciężko zobaczyć gdzie indziej. Lodowce, gorące źródła, wulkany. A może nawet – przy odrobinie szczęścia – zorza polarna. To wszystko na wyciągnięcie zaledwie kilku godzin lotu. Gdzie jest problem?

No cóż, problemem są koszty.
Przyjęło się, niestety słusznie, że Islandia to piekielnie drogi kraj. Ponieważ w tekście mogą się pojawić przykładowe ceny, zalecam zająć pozycję siedzącą (żeby nie zemdleć) i nie spożywać żadnych napojów (żeby nie opluć monitora).
Kiedy lecieć na Islandię?
To nie jest łatwe pytanie. Najwięcej zalet ma lato, czyli okres od czerwca do sierpnia, bo wtedy:
- są białe noce (słońce właściwie nie zachodzi),
- jest najcieplej (ale też bez przegięć, najcieplej na Islandii to okolice 10-15°C)
- wszystkie drogi są przejezdne (możliwe jest zwiedzanie interioru).
Minusem są wyższe ceny noclegów (i wszystkiego innego) oraz większa liczba turystów. No i latem raczej nie uda się zobaczyć zorzy.

Szansa na tę ostatnią największa będzie od listopada do marca. Wtedy też można zwiedzać przepiękne jaskinie lodowe. Zimą na Islandii będzie również najtaniej pod kątem noclegów oraz samochodu do wynajęcia.
Jakie są minusy? Przede wszystkim bardzo krótki dzień – widno jest przez niecałe cztery godziny. Oprócz tego panują trudne warunki drogowe. Częściej zdarzają się sztormy, przez które blokowane są trasy i istnieje ryzyko, że nigdzie nie pojedziemy, nic nie zobaczymy, tylko przesiedzimy tydzień w stolicy Islandii.
Z racji tego wszystkiego, na pierwszą podróż proponuję wybrać okres letni.

Przylot na Islandię
W marcu lub w październiku da się znaleźć loty nawet poniżej 110 Euro. Jeśli jednak chcemy lecieć w bardziej przystępnym czasie, na przykład w sierpniu, to koszt będzie zdecydowanie wyższy. W lato 2025 roku za okazyjną można uznać cenę poniżej 250 euro.
Polowanie na bilety lotnicze najlepiej prowadzić za pośrednictwem stron Skyscanner oraz Azair.
Przelot z Warszawy do Reykjaviku trwa niecałe 4 godziny (przy dobrych wiatrach). Na marginesie: pomiędzy Polską a Islandią występuje różnica czasu. W lato Islandia jest opóźniona (haha) o dwie godziny, natomiast zimą o jedną godzinę.
Noclegi na Islandii
Podróż na Islandię wiąże się dużym kosztem, z którego istotną część stanowią oczywiście ceny noclegów. Dlatego razu powiedziałem sobie: korespondencie tajemniczy, szukasz noclegów, które są tanie, a nie wygodne.
Przychylnym okiem patrzyłem chociażby na pokoje ze wspólną łazienką, które w innych krajach od razu odrzucam.

Oto noclegi, na które się ostatecznie zdecydowałem:
- Hotel Local 101 w Reykjaviku – świetna lokalizacja w centrum Reykjaviku, przepyszne śniadania (można się objeść na pół dnia) oraz kawa bez ograniczeń sprawia, że mogę polecić to miejsce.
- E18 Apartments w Akureyri (nigdy się nie nauczę tego wymawiać!) – spokojna okolica, parking przy budynku i wygodne łóżka – to wszystko czego potrzebowaliśmy po kilku noclegach pod namiotem 🙂
- Hótel Búrfell w Vík í Mýrdal (to nazwa jednej miejscowości!) – również polecam.
Namiot, kamper, kempingi
Choć Islandia, ze względu na przejmujące chłody, niespecjalnie może kojarzyć się z nocowaniem pod namiotem, to jest to de facto jeden z lepszych sposobów, by ogarnąć tu nocleg. Dlaczego lepszych?
No bo najtańszych.
Wyspa ma świetnie rozwiniętą sieć pól kampingowych. Łącznie jest ich około 170 sztuk, gdzie za drobną opłatę (szczególnie w skali łącznych kosztów wyjazdu na Islandię) będziemy mogli skorzystać z ciepłej wody, toalety oraz kuchni.
Ze względu na skomplikowane przepisy, raczej odradza się nocowanie na dziko. To jest teoretycznie możliwe, ale zależy od regionu wyspy i często wymaga uzyskania pozwolenia właściciela gruntu.
W przypadku dłuższych wyjazdów, opłacalne może być wykupienie Camping Card. To specjalna karta, która upoważnia do noclegów maksymalnie 28 noclegów na kilkudziesięciu kempingach. W 2025 roku karta kosztuje 179 euro i daje dostęp dla całej rodziny (2 dorosłych + maksymalnie 4 dzieci do 16 roku życia). Camping Card możesz kupić na tej stronie.

W zależności od warunków pogodowych, kempingi czynne są od maja do połowy września. Co istotne, na kempingach nie trzeba robić wcześniejszej rezerwacji. Daje to dużą elastyczność – nocujesz tam, gdzie danego dnia zachce ci się podjechać. A jak miejsce nie przypadnie ci do gustu, to po prostu pojedziesz sobie dalej.
W lato nie musisz się obawiać, że nie zdążysz przed zmrokiem, bo zmroku właściwie nie ma 🙂
Jeśli planujesz wziąć swój własny namiot, to proponuję aby był on w możliwie ciemnym kolorze. Pamiętaj, że latem na Islandii słońce praktycznie nie zachodzi i jasny namiot może sprawiać problemy, żeby w nim zasnąć. Ciekawym pomysłem wydaje się też wynajem samochodu z namiotem na dachu.
Wynajem samochodu na Islandii
Planując podróż na Islandię, wiedziałem że chcę zwiedzić jak najwięcej. Dlatego, aby swobodnie poruszać się po całym kraju, postanowiłem wynająć samochód.
Jeśli i ty planujesz wynająć auto, to najlepiej zarezerwować je w wypożyczalni z wyprzedzeniem. Wtedy masz szansę na w uzyskanie w miarę korzystnej ceny, co na lotnisku w Keflaviku byłoby trudne.
Co to znaczy „korzystna cena”? W sezonie letnim 2025, za wypożyczenie samochodu na tydzień, trzeba zapłacić przynajmniej 400 Euro plus ewentualne dodatkowe ubezpieczenie (które polecam wziąć). I jest to cena za najmniejsze możliwe auto. Jeśli chcesz mieć samochód w którym można się przespać w więcej osób, to musisz liczyć się z wyższymi kosztami (aktualne ceny możesz sprawdzić tutaj).

Mając wynajęty samochód, trzeba też uwzględnić opłaty za paliwo. To na Islandii jest oczywiście droższe niż w Polsce i w przeliczeniu ceny zaczynają się od 10 zł za litr. Stacje benzynowe w większości są samoobsługowe (automatyczne) i działają 7 dni w tygodniu przez 24 godziny na dobę. Najtaniej będzie na stacjach Okran oraz na obrzeżach miast.
Jeśli planujesz wypady w mniej cywilizowane rejony Islandii to pamiętaj, że może tam być ciężko o stacje benzynową. Proponuję więc na bieżąco kontrolować poziom paliwa w baku i tankować na zapas.
Więcej na temat wypożyczenia samochodu znajdziesz tu: wynajem auta na Islandii.
Planowanie podróży – co zwiedzać?
Podróżowanie po Islandii na własną rękę, wiąże się z koniecznością samodzielnego zaplanowania zwiedzania. Na blogu pojawi się (kiedyś) bardziej szczegółowy tekst dotyczący tego, co warto zobaczyć na tej magicznej wyspie. Dziś więc tylko krótka zajawka w temacie, żebyście się nie czuli jak dziecko w islandzkiej mgle.

Złoty krąg i Park Narodowy Thingvellir
Złoty Krąg to taka atrakcja, którą musi uwzględnić każdy plan podróży po wyspie lodu i ognia. Jest to droga wokół Reykiawiku, często nazywana Islandią w pigułce.
Jeśli przyjeżdżasz na krótko, to pewnie się do tego punktu ograniczysz. Złoty Krąg obejmuje gejzery (wraz ze słynnym Strokkur), Złoty Wodospad Gullfoss oraz Park Narodowy Thingvellir.
Półwysep Reykjanes – warto zobaczyć
Masz chęć wykąpać się w naturalnych źródłach termalnych? W takim razie może zainteresować cię Błękitna Laguna (Blue Lagoon), czyli słynne geotermalne uzdrowisko na półwyspie Reykjanes. Jeśli masz ochotę się tu wybrać, to pamiętaj, aby z wyprzedzeniem kupić bilet (możesz to zrobić tutaj).
Oprócz tego, na półwyspie warto zajrzeć do Seltun i sprawdzić, czy naprawdę śmierdzi tam zgniłym jajem 😉
Myvatn i Akureyri – obserwacja wielorybów
Jezioro Myvatn to miejsce, którego zwiedzanie jest właściwie obowiązkowe. To tu znajduje się bowiem najwięcej kraterów i gorących źródeł na całej wyspie.
Akureyri to z kolei miasto na północy, z którego można udać się na wyprawę statkiem w poszukiwaniu wielorybów. Taki rejs to wspaniała przygoda i można go zarezerwować tutaj.

To byłby taki zestaw minimum, który warto ogarnąć w lato. A co jeśli decydujesz się na wyprawę zimą? No cóż, to oddzielna para kaloszy (czy tam kozaków – bo zimno). Wtedy główne atrakcje to zorza polarna oraz jaskinie lodowcowe.
Zakupy na Islandii – ceny w sklepach
Planując podróż na Islandię, należy pamiętać, że jest to jeden z najdroższych krajów świata. Ceny w sklepach są ze dwa lub nawet trzy razy wyższe, niż w Polsce. Generalnie droższe jest wszystko, nawet islandzki skyr.
Gdzie więc szukać pocieszenia? No cóż, nie musisz kupować wody. Ta jest bowiem czysta i zdatna do picia na Islandii właściwie wszędzie. Czy to z kranu, czy z napotkanego strumyka.
A jeśli uznasz, że potrzeba ci jednak trochę kalorii, to jedzenie kupuj w sklepach sieci Bónus oraz Kronan (bo tam najtaniej).
Co musisz wiedzieć przed samodzielnym wyjazdem?
- Wyjazd do krainy ognia i lodu nie będzie najtańszym wyjazdem w twoim życiu.
- Co zabrać na Islandię? Oprócz dobrego humoru ciepłe ubrania i dobre, ciepłe buty. Przyda się też kurtka przeciwdeszczowa.
- Na wyspie bez problemu dogadasz się po angielsku.

Kiedy jest najcieplej na Islandii?
Najcieplej na Islandii jest pomiędzy czerwcem a sierpniem, czyli – mówiąc po ludzku – w lato. Najcieplejszym miesiącem jest lipiec, kiedy termometry pokazują oszałamiającą temperaturę w wysokości 13 stopni Celsjusza.
Na ile lecieć do Islandii?
Wakacje na Islandii najlepiej zaplanować na 7-10 dni. Dzięki temu będzie dość czasu, żeby niespiesznie podjechać do najważniejszych atrakcji i robić częste spontaniczne postoje (miejsc na te ostatnie znajdziesz wiele).
Czy Islandia należy do UE?
Islandia nie jest państwem członkowskim Unii Europejskiej, ale należy do Europejskiego Stowarzyszenie Wolnego Handlu oraz – co ważne dla podróżujących – do Strefy Schengen.
Z czego słynie Islandia?
Islandia słynie z unikalnych na całym świecie atrakcji, takich jak gorące źródła, wulkany, gejzery, kaniony, lodowce oraz z możliwości zobaczenia polarnej zorzy.

I to by było na tyle. Jak widać, nie ma co bać się samodzielnych podróży na Islandię (zwłaszcza latem). Wycieczka bez biura podróży to swoboda, elastyczność oraz duża szansa na spore oszczędności. Zabieraj się więc za pakowanie, bo gorące źródła, lodowce i inne atrakcje już na ciebie czekają!