Włochy na własną rękę. Jak zorganizować podróż na wakacje?
O Włoszech – wszystko co chcecie wiedzieć, ale boicie się zapytać. Praktyczne uwagi pana Koszmarnego dotyczące podróży do jednego z turystycznie najciekawszych państw świata.
Czy da się nie lubić tak pięknego kraju jak Włochy? No pewnie – pan Koszmarny jest przecież żywym tego dowodem :)
To znaczy, żeby nie było, trochę też te całe Włochy lubię… właściwie, to tak po połowie. Gdybym był człowiekiem, który swobodnie posługuje się językiem polskim, to swój stosunek do Italii nazwałbym ambiwalentnym.Ale że nie jestem takim człowiekiem, to powiem tylko, że Włochy to wprost idealne miejsce na to, by przeżyć koszmarne wakacje.
Zapraszam do lektury i życzę smacznego!
O Włoszech – wszystko co chcecie wiedzieć, ale boicie się zapytać. Praktyczne uwagi pana Koszmarnego dotyczące podróży do jednego z turystycznie najciekawszych państw świata.
Tyleż zgrabny, co krótki tekst o tym, jak wynająć samochód we Włoszech ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb osób, które chcą to zrobić tanio i sprawnie. Niby nic odkrywczego, a jednak cieszy.
Krótki wpis o tym, jak zarezerwować prom na Sardynię, gdy ma się kaprys aby dotrzeć na wyspę własnym samochodem. Jak zawsze nic odkrywczego, ale jak nigdy krótko i na temat.
Krótki wpis o tym, jak wynająć samochód na Sycylii w sytuacji, gdy chce się to zrobić tanio i dobrze (albo po prostu bez karty kredytowej). Nic odkrywczego, ale przynajmniej krótko i na temat.
Krótki wpis o tym, jak wynająć samochód na Sardynii w sytuacji, gdy chce się to zrobić tanio i dobrze (albo po prostu bez karty kredytowej). Nic odkrywczego, ale przynajmniej krótko i na temat.
Myślisz, że Sardynia to na tyle duża wyspa, że nie da się pomieścić wszystkich jej atrakcji w jednym tekście? No to patrz, jak pan Koszmarny dokonuje (znów!) rzeczy niemożliwej.
O Sardynii – wszystko co chcecie wiedzieć, ale boicie się zapytać. Praktyczne uwagi pana Koszmarnego dotyczące podróży na tę, bądź co bądź, fascynującą wyspę.
Małe miasteczko. To właściwie dwie uliczki, nawet nie na krzyż, bo równoległe. Ale jechać warto, bo jest… no urocze, co tu dużo gadać. Pan Koszmarny daje znak jakości i gorąco poleca!
Florencja, ach Florencja! Perła renesansu! Miasto, które zdecydowanie trzeba… ominąć. Tako rzecze pan Koszmarny: nie jedźcie tam, gdyż ponieważ jest to zadeptany do bólu moloch, którego urok dawno zginął pod sandałami przemierzających go tłumów.
Ciekawe miejsce w Toskanii, czyli słynne San Gimignano ze swymi równie sławnymi wieżami. Pan Koszmarny był i nawet nie powie, że specjalnie żałuje. Bo to zacne miasteczko, które z czystym sumieniem polecam.