Czarnogóra: wynajem samochodu w Podgoricy (i nie tylko)
Krótki wpis o tym, jak wynająć samochód w Czarnogórze, szczególnie wtedy, gdy chce się szybko i tanio uciec z Podgoricy (bo ta brzydka jest jak noc). Nic odkrywczego, ale zawsze coś.
Czarnogóra to niewielkie państwo wciśnięte nieco od czapy nad wybrzeżem Adriatyku, które pan Koszmarny nawiedził w lipcu roku 2017. A jak już nawiedził, to przekonał się, że choć jest to państewko niewielkie, to ma jednak sporo do zaoferowania. I tym oto przekonaniem dzieli się z ludem, czyli z Wami, w poniższych blogowych wpisach. Dowiecie się z nich między innymi: jakie miejsca w Czarnogórze warto odwiedzić i dlaczego powinna to być w pierwszej kolejności Zatoka Kotorska? Czy warto poświęcać czas na plażowanie? Jak zaplanować swoją podróż?
Niech mój blog stoi dla was otworem ;) Serdecznie zapraszam!
Krótki wpis o tym, jak wynająć samochód w Czarnogórze, szczególnie wtedy, gdy chce się szybko i tanio uciec z Podgoricy (bo ta brzydka jest jak noc). Nic odkrywczego, ale zawsze coś.
Gdy pan Koszmarny napotyka na swojej drodze jakiś bar, to nie może się powstrzymać, by do niego nie wstąpić. Tak samo było ze Starym Barem w Czarnogórze, o którym traktuje ten właśnie wpis.
Czarnogóra – wszystko co chcecie wiedzieć, ale boicie się zapytać. Praktyczne uwagi pana Koszmarnego dotyczące podróży do tego, bądź co bądź, fascynującego kraju.
To jest wpis rzeczowy, na którego rzeczowość składa się aż 9 rzeczy, które moim zdaniem warto wiedzieć o Czarnogórze. Zarówno, jeżeli planujecie tam jechać, jak i jeżeli (jeszcze) nie planujecie.
Odrywamy się od linii brzegowej Czarnogóry i pędzimy w głąb kraju tylko po to, by znów trafić na dużą wodę. Ale tym razem nie jest to morze, lecz jezioro. I to nie byle jakie, bo raz, że duże, a dwa, że Szkoderskie.
Kilka słów o Buljaricy oraz Petrovac, w których pan Koszmarny udowadnia, że choć plażowanie w Czarnogórze jest możliwe, to nie ma większego sensu.
Malowniczo położone nad Zatoką Kotoską miasteczko Perast, w którym pan Koszmarny rozmawia o polskiej piłce, płynie na sztuczną wyspę, a na końcu dopuszcza się wykroczenia.
Pan Koszmarny nawiedza najprawdopodobniej najpiękniejsze miasto Czarnogóry, czyli Kotor. Tam wspina się na mury, zachwyca Zatoką Kotorską, a potem denerwuje starszą panią i ląduje gdzie zawsze.