Szanowne panie, drodzy panowie! Mam nadzieję, że nie planowaliście nic na najbliższy kwadrans, gdyż blog podróżniczy Koszmarne Wakacje ma zaszczyt zaprosić na wirtualną wycieczkę po Sycylii. Przejdziemy się palcem po mapie wąskich uliczek, zjemy lokalne sycylijskie przysmaki i odpowiemy na jedno kluczowe pytanie: czy Sycylia to dobre miejsce by planować podróż na własną rękę?

Zapraszam!

Sycylia – wakacje na własną rękę czy z biurem podróży?

Koszmarne Wakacje to witryna internetowa, która zdecydowanie promuje wyjazdy na własną rękę. Dlaczego? Bo tak jest taniej, ciekawiej i więcej z tym problemów 🙂

Co więcej, Sycylia jest akurat bardzo sympatycznym miejscem pod kątem samodzielnego planowania wakacji. Łatwo znaleźć tu w miarę tani lot i wygodny nocleg, jeśli więc nie jesteś totalnym leniem, to polecam ci taki właśnie sposób podróżowania.

Sycylia na własną rekę
Sycylia – tu się oddycha

Bilet lotniczy. Katania czy Palermo?

Planowanie podróży warto zacząć od znalezienia biletów lotniczych. Z Polski latają bezpośrednie samoloty do Katanii, Trapani oraz Palermo. Które lotnisko wybrać? To zależy od ceny biletów w interesującym nas terminie. Generalnie ceny lotów na Sycylię nie są przesadnie wygórowane i da się nawet znaleźć bilety poniżej 100 euro za osobę.

Lot na Sycylię z Polski trwa niecałe 3 godziny. Aktualnych połączeń szukam na stronie Azair.eu oraz Skyscanner.

Jeśli nie chcesz latać, to możesz rozważyć dojazd na Sycylię samochodem. W tym celu trzeba jednak zagospodarować sobie sporo czasu, bo jazda w jedną stronę trwa ponad 24 godziny.

Gdzie się zatrzymać na Sycylii?

Sycylia to największa wyspa na Morzu Śródziemnym. Jeśli planujesz wakacje dłuższe niż tydzień, to dobrym pomysłem będzie pomieszkanie chwilę w jednym miejscu, by później przenieść się w inny region.

Oczywiście ciężko będzie zwiedzić całą wyspę za jednym razem – ale w ten sposób przynajmniej zwiększamy swoje szanse 😉

Castellamarre del Golfo, Sycylia
Castellamarre del Golfo – dobre miejsce na nocleg

Oto kilka miejscowości, które proponuję rozważyć przy planowaniu noclegów:

  • Castellamarre del Golfo – przepiękne miasteczko i jednocześnie świetna baza wypadowa do zwiedzania północno-zachodniej części Sycylii. Zdecydowanie polecam, szczególnie że nie ma tu wielkich tłumów, a ceny noclegów są umiarkowane (tu możesz je sprawdzić).
  • Taormina – się mówi, że to absolutny must see Sycylii i… pewnie tak jest. Osobiście nie wspominam wizyty w tym miejscu przesadnie ciepło, ale i tak uważam, że warto spędzić tu jedną lub dwie noce. Piękne widoki, dzikie tłumy i wysokie ceny gwarantowane.
  • Marzamemi – mała osada rybacka na wschodnim wybrzeżu Sycylii. Mieszkaliśmy parę kilometrów od niej, idealne miejsce na chillout oraz dobra baza wypadowa na wschodnią Sycylię.
  • Syrakuzy – tu spędziliśmy tylko jedną noc w hotelu. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że kolejna by nie zaszkodziła.

Nocleg na Sycylii – na co zwrócić uwagę?

Sycylia, Włochy
Urok sycylijskich miasteczek
  • Warto sprawdzić dokładną lokalizację noclegu na mapie (Google Maps). Zdarza, że odległość hotelu od plaży lub centrum miasta podawana jest w linii prostej i nijak ma się do odległości, którą faktycznie trzeba pokonać 🙂
  • Jeżeli decydujesz się na poruszanie po wyspie wynajętym samochodem, to koniecznie zwróć uwagę na dostępność parkingu. Jest to szczególnie istotne, gdy wynajmujesz nocleg w Palermo albo w innym dużym mieście.
  • Na Sycylii potrafi być naprawdę gorąco, dlatego polecaną cechą każdego noclegu jest klimatyzacja.
  • A jeśli zamierzasz wybrać się na sycylijskie wakacje zimą, to pamiętaj że w większość tutejszych domów nie ma centralnego ogrzewania.

Wynajem samochodu

Jak już wspominałem, Sycylia to naprawdę duża wyspa. Dlatego też ważne jest, aby dobrze zorganizować sobie poruszanie się w jej obrębie.

Sycylia posiada dosyć rozbudowany system komunikacji publicznej. Są autobusy, pociągi a nawet promy. Jeżeli dodamy do tego klasyczne taksówki, to jasnym będzie, że środków transportu tu nie brakuje. Ale i tak najlepszy będzie wynajem auta.

Bo tylko wypożyczony samochód pozwali dotrzeć do trudniej dostępnych miejsc, które znajdują się poza zasięgiem komunikacji publicznej.

Samochodem po Sycylii
Samochodem po Sycylii

Jeżeli chodzi o moje doświadczenia, to ostatnio wypożyczałem auto w międzynarodowym molochu o nazwie Avis. I o ile nie mam im właściwie nic do zarzucenia w kwestii jakości usług, to niestety gorzej wygląda sytuacja z ceną, jaką trzeba za to zapłacić. Akurat w czasie mojej podróży trafiła się dobra promocja, ale w innej sytuacji raczej bym się na Avis nie zdecydował. Wcześniej korzystałem z usług wypożyczalni Sicily by the Car – w tym przypadku również nie miałem większych zastrzeżeń.

Generalnie, jeśli chodzi o wybór wypożyczalni, to polecam skorzystać z porównywarki DiscoverCars. Jej plusem jest dosyć duża baza wypożyczalni, wśród których znajdują się zarówno duże międzynarodowe firmy, jak i mniejsze lokalne wypożyczalnie. Oprócz tego, porównywarka ma kilka przydatnych opcji (np. wyszukanie ofert bez depozytu albo bez karty kredytowej), dzięki czemu da się łatwo wyselekcjonować auta odpowiadające naszym potrzebom.

Chcesz wiedzieć więcej? W takim razie możesz zajrzeć do mojego tekstu, gdzie dokładnie opisuję wynajem samochodu na Sycylii.

Wynajmując samochód, proponuję również wykupić pełne ubezpieczenie. Tak, wiem że kosztuje ono drugie tyle, co cena wynajmu. Wiem że ciebie licho nie łapie. Ale i tak. Pamiętaj, że Południe Europy to miejsce, gdzie łatwiej zarysować samochód, niż kupić parasol.

Co warto zobaczyć na Sycylii?

Czas przejść do atrakcji, jakie czekają na Sycylii dla umęczonych lotem przybyszów. Przegląd będzie na szybko i po łebkach, ale za to mocno subiektywnie. Tak że ten – lecimy.

Wulkan Etna i Taormina

Etna, Sycylia
Wulkan Etna (tuż za wazonem)

Etna to największy czynny wulkan w Europie i jedna z największych atrakcji turystycznych na Sycylii. W oczekiwaniu kolejną śmiercionośną erupcję, można sobie wejść na górę i zatroskać się nad marnym losem ludzi w obliczu żywiołu.

Tuż obok wulkanu, czy też – przepraszam, że tak poetycko się wyrażę – u jego stóp, leży miasteczko. To miasteczko zwie się Taormina i słynie z zapierających dech w piersiach widoków. A także innych drobiazgów w postaci malowniczych plaż, starożytnego Teatru Greckiego i fontanny na Piazza del Duomo

Taormina na Sycylii
Taormina na Sycylii

Cóż mogę o tym wszystkim powiedzieć? Niestety niewiele dobrego. Otóż bowiem na Etnie nie byłem (zły los tak chciał, że została do nadrobienia następnym razem), a w Taorminie liczba turystów wywaliła skalę i zabrała całą radość.

Tłumy były po prostu zbyt wielkie, by mogła mnie cieszyć ta cokolwiek pięknie położona mieścina.

Taormina, atrakcje Sycylii
Gdzieś w Taorminie (Sycylia)

W skrócie: piękne zdjęcia z Taorminy to pewniaczek, ale ciężko tam liczyć na coś więcej.

Co innego, jeśli chodzi o…

Syrakuzy

Syrakuzy to z jednej strony miasto Archimedesa, a z drugiej prawdopodobnie moje ulubione miejsce na wschodnim wybrzeżu Sycylii. Żeby znów wyrazić się poetycko (tym razem do rymu): przyjechałem tu znudzony, wyjechałem szczerze zauroczony.

Syrakuzy, Sycylia
Syrakuzy

Zdecydowanie warto udać się na przynajmniej jeden spacer po tym uroczym mieście, gdzie niemal wszystko wpisane jest na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Historyczne centrum Syrakuz to Wyspa Ortigia, gdzie znajduje się między innymi:

  • Plac Katedralny (Piazza del Duomo) z mieszczącą się tam – uwaga na brak zaskoczenia – Katedrą,
  • ruiny świątyni Apollina,
  • źródło Aretuzy (ciekawostka: to jedno z niewielu miejsc w Europie gdzie rośnie papirus),
  • Plac Archimedesa z odjechaną fontanną.

Oto ona (odjechana fontanna):

Fontanna w Syrakuzach
Odjechana fontanna w Syrakuzach

Oprócz tego, w Syrakuzach warto zobaczyć Park Archeologiczny, gdzie znajduje się między innymi Teatr Grecki. Lakoniczna forma przeglądu sycylijskich atrakcji nie pozwala mi się zbytnio rozpisywać, więc poprzestanę na krótkim apelu: jedź tam i się nie zastanawiaj!

Trapani i Erice

Miasto Trapani znajduje się na tym akurat wybrzeżu Sycylii, gdzie zachód słońca majestatycznie wpada do morza. Jeszcze większym plusem jest natomiast to, że z Trapani można udać się do przepięknego Erice.

Erice na Sycylii
Erice

A owo Erice, czyli miasto wśród chmur, to kolejne miejsce na Sycylii gwarantujące cudowne zdjęcia. Zdecydowanie warto odwiedzić to miasteczko, nawet jeśli trzeba w tym celu pokonać wąską krętą drogę lub wykosztować się na kolejkę linową.

Niezapomniane wrażenie jakie zapewni widok z góry rekompensuje z nawiązką wszelkie trudy, jakie niosą ze sobą podróże.

Savoca

Miłośnicy turystyki filmowej z pewnością powinni udać się do miejscowości Savoca. Nawet nie dlatego, że jest to niezwykle urodziwe miasteczko (choć to też dobry powód). Bo umówmy się – określenie „pełne uroku miasteczko” nie jest we Włoszech czymś wyjątkowo unikalnym.

Do Savoca warto jednak jechać również dlatego, że to właśnie tu Francis Ford Coppola zdecydował się kręcić sycylijskie sceny do filmu Ojciec Chrzestny. Oczywiście, było to w czasach, gdy Coppola kręcił dobre filmy dawno.

Ale czy jest coś, co bardziej kojarzy się z Sycylią niż mafijne historie?

Sycylia
Sycylia (pół widoku zza krzaka)

Cefalù

Czy w Cefalu są najpiękniejsze plaże na Sycylii? Być może. Czy tutejsza średniowieczna architektura nie ma sobie równych? Kto wie. Czy to tu w każdej restauracji będzie miła obsługa i przepyszne przekąski? Całkiem możliwe.

A czy mój brak pewności wynika z faktu, że w Cefalu akurat nie byłem? Dokładnie tak! 🙂

Lećmy więc dalej…

Rezerwat Zingaro 

Jeśli masz dosyć miejsc, gdzie liczba turystów wywala skalę, to możesz odwiedzić rezerwat Zingaro. Nawet nie dlatego, że tu nie ma ludzi (bo trochę się ich znajdzie), ale przyjemny trekking w otoczeniu natury naprawdę działa kojąco na przemęczone zmysły.

No i zawsze można zatrzymać się na chwilę na którejś z tutejszych pięknych plaż.

Plan zwiedzania 

Plaża w Taorminie
Plaża w Taorminie

Oczywiście wymienione wyżej pozycje nie wyczerpują listy miejsc, które warte są odwiedzenia na Sycylii. Czego jak czego, ale zabytków wyspy oraz przepięknych plaży wystarczy na więcej niż jeden pobyt.

Dlatego też: jeśli długość twojego wyjazdu nie będzie znacząco przekraczać tygodnia, to moim zdaniem nie ma co się silić na objeżdżanie całej wyspy. Sycylia jest po prostu zbyt duża. Zamiast tego lepiej skoncentrować się jednej części. Żeby za bardzo nie komplikować, niech to będzie po prostu:

  • wschodnia część w przypadku lądowania w Katanii,
  • zachodnia w przypadku lądowania w Trapani lub Palermo.

Kuchnia sycylijska

Powiem otwarcie, że nie jestem wielkim specem od kulinariów. To znaczy, lubię sobie dobrze zjeść, ale zwykle od razu zapominam, co miałem przed chwilą na talerzu. Na szczęście, podczas moich ostatnich wakacji postanowiłem złamać system i robiłem notatki.

Stąd też wiem, że warto spróbować takie oto sycylijskie przysmaki:

  • Pasta alla Norma – klasyczne danie prosto z Katanii, które udanie łączy makaron, ser ricotta, bakłażan oraz pomidory. Proste i smaczne, czyli prawdziwy klasyk.
  • Caponata – czy już wspominałem, że sycylijczycy mają pierdolca na punkcie bakłażana? No to muszę o tym wspomnieć mówiąc o sałatce Caponata, która tworzona jest między innymi właśnie z nich.
  • Arancini – kulki ryżowe, zwykle nadziewane mięsem, serem mozarella oraz groszkiem. Niezbyt wykwintne, ale dobre na szybki posiłek, spożywany w ramach street foodu.
  • Pizza Sfincione – jak Włochy, to i pizza, a jak Sycylia to najlepsza będzie pizza sycylijska. Pieczona na cieście z lokalnym serem, gęstym sosem pomidorowym, oliwkami oraz anchois.
  • Owoce morza – skoro wyjeżdżamy na południe Europy, to zdecydowanie warto spróbować owoców morza. Szczególnie polecam tutejsze ośmiornice.
Restauracja na Sycylii
Restauracja na Sycylii

Restauracje i bary

Skoro już wiemy, co jeść na Sycylii, czas na kilka tip-ów związanych z knajpianą etykietą. Generalnie jemy widelcem, a poza tym warto zaznajomić się z kilkoma podstawowymi pojęciami. Są to:

  • coperto – opłata za nakrycie stołu, która mieści się gdzieś w przedziale pomiędzy 1 a 3 euro od osoby. Opłata jest obowiązkowa i nie da się jej uniknąć, jeśli chce się cokolwiek zjeść w knajpie;
  • napiwki – można je dawać, ale ja osobiście we Włoszech przestałem to robić. Skoro płacę coperto, to nie widzę sensu zostawiania dodatkowych pieniędzy (lepiej kupić więcej cebuli);
  • sjesta – restauracje zamknięte są mniej więcej od godziny 14 do godziny 20; w tym czasie lepiej nastawić się na to, że nic nie zjemy;
  • rezerwacja stolika – w sezonie turystycznym dobre restauracje są mocno zatłoczone, dlatego warto zarezerwować wcześniej stolik. Alternatywą jest przyjście do knajpy tuż po zakończeniu sjesty, kiedy nie powinno być problemu ze znalezieniem wolnego miejsca;
  • woda – z tego co zauważyłem, w restauracjach na Sycylii rzadko serwowana jest woda z kranu. Jeśli chcesz ugasić pragnienie, musisz zamówić butelkowaną wodę.

Kiedy lecieć na Sycylię?

Najlepszą porą roku na zwiedzanie Sycylii jest wczesna jesień lub późna wiosna.

Moim koszmarnym zdaniem, optymalny termin na podróż to wrzesień, kiedy średnia temperatura powietrza jest okolicach 27°C w dzień oraz 20°C w nocy. Nieco chłodniej, ale wciąż bardzo ciepło, będzie też w pierwszej połowie października. Plusem tego okresu jest ciepła woda w morzu (około 23°C), nieco mniejsza liczba turystów oraz niższe ceny niż w szczycie sezonu.

A skoro mowa o szczycie sezonu, to…

Sycylia, Włochy
Gdzieś nad morzem…

Bardzo słabym miesiącem na podróż na Sycylię (i w ogóle do Włoch) jest sierpień. Nawet nie ze względu na panujący upał, który jest wtedy sakramencki. Większym problemem są ogromne tłumy turystów – sierpień to miesiąc, kiedy Włosi tradycyjnie wyruszają na wakacje, więc wszystko jest przeraźliwie drogie i zatłoczone.

Jeśli już musisz lecieć w czasie szkolnych wakacji, to mniejszym złem będą wakacje w lipcu oraz pod koniec czerwca.

Niezłym pomysłem może być również wyjazd w maju. Średnia temperatura powietrza wynosi około 23°C w dzień oraz 15°C w nocy. Lekkim minusem tego terminu może być chłodniejsza woda w morzu (około 23°C).

Po więcej szczegółów na temat pogody odsyłam na tę stronę: https://www.holiday-weather.com/sicily/forecast/

Na co uważać na Sycylii?

Pierwsza myśl, jaka pewnie ci teraz przychodzi do głowy to mafia. No cóż, nie da się ukryć, że największa włoska wyspa to również miejsce, gdzie narodziła się i wciąż działa ta niezbyt chlubna organizacja. Z perspektywy turysty nie ma to jednak większego znaczenia, bo niewielka jest szansa, że natrafisz na jakikolwiek przejaw działalności mafii. Tak że luzik.

Oczywiście nie oznacza to, że zagadnienie mafii jest dobrym pomysłem na pogawędkę z lokalnymi mieszkańcami. Bo nie jest, więc lepiej sobie darować ten temat w ewentualnych rozmowach.

Koń i osioł, Sycylia
Osioł i koń – dumni przedstawiciele sycylijskiej fauny

Jeśli chodzi o przestępczość, to – jak to we Włoszech – na pewno trzeba uważać na kieszonkowców. Szczególnie w mocniej turystycznych miejscach. Lepiej również nie zostawiać wartościowych przedmiotów na widoku w samochodzie.

A właśnie, skoro już o tym mowa…

Poruszając się po wyspie autem, trzeba zachowywać podwyższoną ostrożność. Szczególnie w Palermo i innych większych miastach jest bardzo tłoczno, a ulice pełne są skuterów, które jeżdżą bez ładu i składu.

Poza miastami jest spokojniej, lecz i tak tutejszy styl jazdy lubi zaskakiwać. Prosty przykład: lokalni kierowcy często nie używają kierunkowskazów.

Informacje praktyczne

  • Obowiązująca na Sycylii waluta jest – uwaga na totalny brak zaskoczenia – taka sama, jak w całych Włoszech. Czyli euro, gdyby ktoś nie wiedział.
  • Ponieważ Włochy należą do Unii Europejskiej, na Sycylii działa karta EKUZ (Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego). Można ją za darmo uzyskać w oddziale NFZ. I warto to zrobić, gdyż z taką kartą uzyskujemy darmowy dostęp do ochrony zdrowia w takim samym zakresie, jak lokalni mieszkańcy.
  • Karta EKUZ nie obejmuje wszystkich usług medycznych, dlatego też bardziej przezorni powinni zaopatrzyć się w dodatkowe ubezpieczenie turystyczne (tu możesz porównać ceny w różnych towarzystwach ubezpieczeniowych).
Segesta, Sycylia
Segesta na Sycylii

Czy warto zajrzeć na Sycylię?

Tak.

I to by było na tyle. Teraz już chyba wiesz, że Sycylia na własną rękę to bułka z masłem. Wiesz jak znaleźć fajny nocleg, bilety na samolot, jak wynająć samochód, a nawet czym się posilić na miejscu. Mam nadzieję, że uda ci się zobaczyć Sycylię bez biura podróży i że będą to wakacje co najmniej wyjątkowe (a może nawet niezapomniane).

Do zobaczenia gdzieś w Internecie!

pankoszmarny

pankoszmarny - człowiek widmo, człowiek orkiestra. podróżnik, mąż, ojciec, póki co jeszcze nie dziad. podróże traktuje jako zło konieczne, co nie przeszkadza mu być niezastąpionym drogowskazem dla zagubionych duszyczek. blog podróżniczy koszmarnewakacje.pl to jego konik, pasja oraz szaleństwo w jednym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *