Planujesz wakacje na Santorini? Plaże cię tam raczej nie zachwycą.
Tak, wiem – to nie jest coś, co chciałoby się przeczytać na początku tekstu o plażach Santorini. Ale niestety tak właśnie wygląda brutalna prawda.
Nie da się ukryć, że na wybrzeżu wyspy znajdziemy masę piękna. Monumentalna kaldera oraz intrygująca kaskadowa zabudowa robi wrażenie (nawet na takim marudzie, jak ja). Ale same plaże? No cóż, pomijając może Red Beach, naprawdę nie ma tu zbyt wiele ciekawego…
Tak czy inaczej, jeśli chcesz wiedzieć jakie są najpiękniejsze plaże Santorini, to zapraszam!
Spis treœci
Jedziesz na Cyklady? W takim razie koniecznie zajrzyj tutaj: atrakcje Santorini
Czerwona Plaża na Santorini (Red Beach)

Jeśli miałbym wskazać najbardziej znaną plażę na wybrzeżu Santorini, byłaby to niewątpliwie słynna Red Beach (Czerwona Plaża). Położona na południowym wybrzeżu wyspy, w pobliżu wioski Akrotiri charakteryzuje się dwoma elementami:
- czerwonym piaskiem (niestety nie da się go sfotografować razem z niebieskimi dachami),
- czerwonymi klifami tuż przy samej plaży.
Te ostatnie z jednej strony strony zapewniają piękny widok, a z drugiej kapkę niepewności, czy to aby nam się zaraz wszystko nie zwali na głowę. Wizyta na Czerwonej Plaży niesie więc ze sobą tę niezbędną odrobinę nieuzasadnionego ryzyka, które nie pozwoli się do końca wyluzować.

Nieopodal czerwonej plaży znajduje się parking (w sezonie zapchany do granic możliwości) z całkiem przyjemnym białym kościołem. Aby dostać się na Red Beach trzeba odbyć dziesięciominutowy spacer dosyć stromym zejściem.

Podsumowując: Santorini Red Beach to jedno z tych miejsc, których nie można pominąć, gdy wspomina się najpiękniejsze plaże na wybrzeżu wyspy.
Czarna plaża (Black Beach)
Czarny piasek ma na Santorini niemal każda plaża, ale prawdziwa Czarna Plaża jest tylko jedna. To położona na południowo zachodnim wybrzeżu Santorini Mesa Pigadia:

Jak sama nazwa wskazuje, mamy tu czarny wulkaniczny piasek. Na plaży znajduje się kilka leżaków oraz również całkiem sympatyczna rodzinna tawerna.
Otaczające plażę skały, skutecznie chronią przed silnym wiatrem:

Na Czarną Plażę można dojechać dosyć stromą szutrową drogą. My byliśmy wcześnie rano, więc nie było tu żywego ducha, ale podobno nawet w środku dnia jest tu w miarę spokojnie. Generalnie polecam.
Biała plaża na Santorini (White Beach)
Skoro mieliśmy już Czerwoną Plażę, to względy patriotyczne każą wspomnieć o plaży białej. White Beach otoczona jest białym klifem, natomiast jej piasek… no cóż, piasek akurat nie jest specjalnie biały, bo jest szary. Mówiąc ściślej: wulkanicznie szary z czarnymi kamyczkami.
Dostać się na White Beach można tylko łodzią od strony morza. Czy to jest główny powód, dla którego nie zdobyła ona tak wielkiej popularności co słynna Red Beach? A może nie jest to aż tak piękna plaża?
Ja tego dylematu nie rozstrzygnąć nie potrafię, gdyż ponieważ na białej plaży mnie akurat nie było 😉
W związku z tym, spróbuję zręcznie zmienić temat i powiem, że White Beach znajduje się na południowym wschodzie Santorini, a woda jest tu podobno krystalicznie czysta.
Plaża Perissa

Perissa Beach to prawdopodobnie najbardziej zatłoczona plaża na wybrzeżu Santorini. Jest to również plaża najmocniej zagospodarowana, jeśli więc cenisz sobie możliwość wynajęcia leżaka oraz popijania drinków przynoszonych przez kelnerów, to właśnie w to miejsce powinieneś skierować swoje kroki.
To długa plaża, pokryta – typowym dla Santorini – czarnym wulkanicznym piaskiem. Może się spodobać miłośnikom sportów wodnych, tawern i klubów plażowych.
Caldera Beach
Położona w zachodniej części wyspy Caldera Beach oferuje podobno niesamowity widok na zalaną kalderę. Ze względu na dużą głębokość oraz dobrą widoczność, jest to jedno z najlepszych miejsc do nurkowania na całej wyspie.
Plaża pokryta jest czarnym piaskiem i wulkanicznym żwirem (przydadzą się buty do pływania).

Plaża w Kamari
Plaża w Kamari ma niemal dwa kilometry długości i pokryta jest – na pewno nie zgadniecie 😉 – czarnym piaskiem. W okolicy znajduje się mnóstwo restauracji, co nie może dziwić, gdyż Kamari to jeden z głównych kurortów na Santorini.
Monolithos Beach
Monotlithos Beach to plaża, na którą skierowaliśmy swoje pierwsze kroki na wyspie. Przyszliśmy tu tu na piechotę z lotniska, co nie było najmądrzejszym pomysłem, bo po Santorini się właściwie nie da chodzić na piechotę.
Ale wracając do samej plaży – Motolithos położona jest na wschodnim wybrzeżu i wydaje mi się jedną z sympatyczniejszych plaż na Santorini. Pokryta jest typowym dla tej wyspy czarnym piaskiem oraz bardzo łagodnym zejściem do wody – można daleko zajść w głąb morza i wciąż jest bardzo płytko.
Z tego względu mogę ją polecić szczególnie rodzinom z dziećmi (moim dzieciakom się podobało).
Boisz się, że nie zdążysz zobaczyć wszystkich plaż? W takim razie proponuję rozważyć wynajęcie samochodu. Więcej na ten temat dowiesz się z tekstu: wypożyczenie auta na Santorini.
Plaże na Santorini
Oto plaże o których wcześniej nie wspomniałem, a wspomnieć być może warto:
- Zatoka Ammoudi,
- Plaża Vlyvhada (unikalna, bo ma jasny piasek),
- Przylądek Columbo

I na tym chyba zakończę mój tyleż krótki, co subiektywny przegląd plaż na Santorini. Nie da się ukryć, że sama wyspa nie jest idealnym miejscem do plażowania, stąd też bardzo duża popularność prywatnych basenów przy noclegach. Jeśli więc interesują was najlepsze plaże, jakie oferuje Morze Egejskie, to polecałbym inne wyspy w okolicy (na przykład Naksos lub Paros).
PS Warto też pamiętać, że niemal wszystkie plaże Santorini znajdziemy na południu. W najpopularniejszej północno-zachodniej części wyspy na uwagę zasługuje właściwie tylko Zatoka Ammoudi.
Panie Koszmarny, jak zwykle trzymasz Pan poziom tekstów!
Mi na Białą Plażę udało się looknąć z góry, ale do tego trzeba pojeździć po kurzących szutrach, albo tak jak ja, odbyć wędrówkę na piechotę od Czerwonej Plaży, gdzie nogi poniosą i na co czas pozwoli, gdy się zwiedza wyspę komunikacją lokalną + na piechotę. Wyglądało na to, że chyba nawet dałoby się zejść nieco niżej po stoku, żeby zobaczyć tę krystalicznie czystą wodę, ale takim śmiałkiem to ja nie jestem i jak widzę takie stromizny, to widzę też siebie na dole po dwóch sekundach.
Ale, ale, Plaża Vlychada to dla mnie największy zaskok na Santorini. Kto nie widział – polecam. Przy tych wszystkich łał-widokach na wyspie, ona też jest łał.
Pozdrowienia i do następnego!